Pow. kazimierski: Na Wybrzeżu za dobre oceny
Dodał: MCK Data: 2008-06-26 13:30:24 (czytane: 2005)
Od ruchomych wydm, rejsu statkiem po morzu, spaceru po sopockim molo po... toruńskie pierniki na deser - to były cztery dni pełne niezwykłych wrażeń.
Na wycieczkę, która stanowi preludium do wakacyjnych wojaży, pojechali uczniowie gimnazjów w Opatowcu i Czyżowicach oraz podstawówki w Opatowcu.
WYDMY W RUCHU
Rekonesans rozpoczęli od wyprawy po Słowińskim Parku Narodowym. Mogli tam podziwiać zachowany w niezmienionym stanie system jezior przymorskich, bagien, łąk, torfowisk, nadmorskich borów i lasów. A przede wszystkim wydmowy pas mierzei, z unikatowymi w Europie ruchomymi wydmami. Park ten został umieszczony w międzynarodowej sieci obszarów chronionych.
Kolejnym punktem wycieczki była wizyta w Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach. Powstało ono z myślą o ratowaniu kultury materialnej dawnej ludności kaszubskiej. A pierwszy dzień na Pomorzu uczniowie zakończyli, oglądając... piękny zachód słońca nad Bałtykiem.
ŚLADAMI PRADZIADKA
W drugim dniu podziwiali uroki Trójmiasta - gdańską Starówkę z posągiem Neptuna, zacumowane w gdyńskim porcie "Błyskawicę” i "Dar Pomorza”, katedrę w Oliwie oraz kultowe sopockie molo. Pojechali też na półwysep Westerplatte, gdzie we wrześniu 1939 roku rozpoczęła się II wojna światowa. Ten skrawek ziemi, zroszony krwią, to jeden z najbardziej znanych symboli męstwa polskich żołnierzy. Szczególnie wzruszający był moment, gdy jedna z uczennic - Klaudia Majka odnalazła na tablicy pamiątkowej nazwisko swojego pradziadka. Wacław Bacharz, urodzony w Czyżowicach, jako 24-letni strzelec plutonu wartowniczego walczył pod Westerplatte, broniąc placówki "Przystań”.
Na zakończenie pobytu na Pomorzu nasi uczniowie zwiedzili port Ustka. Po rejsie statkiem mogli podziwiać wybudowaną w 1892 roku latarnię morską oraz nadmorską promenadę pochodzącą z połowy XIX wieku.
KOPERNIK NA BIS
W drodze powrotnej zahaczyli o Toruń. Skorzystali z okazji, by odwiedzić jedyne w Polsce orbitarium w mieście wybitnego astronoma Mikołaja Kopernika. A na odbywającym się tam Jarmarku Katarzyńskim zaopatrzyli się w pyszne toruńskie pierniki. Do domów wrócili w świetnych nastrojach. - Było super! - twierdzą zgodnym chórem.
Adam Ligiecki
REKLAMA
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 18.116.118.198