Obiecywał miłość, wyłudził pieniądze - kobieta straciła 157 tys. złotych

Jedną z metod przestępców jest oszustwo na „amerykańskiego żołnierza”. Oszust wyszukuje w Internecie samotne osoby, po czym nawiązuje z nimi kontakt. Posługując się zdjęciami z sieci, przedstawia się jako amerykański żołnierz, który aktualnie jest poza granicami swojego kraju. Poprzez regularny kontakt i opowiadanie fałszywych historii z życia zdobywa zaufanie ofiary, a następnie prosi o pomoc finansową. Gdy ofiara prześle pieniądze na konto przestępcy, pozostaje bez „ukochanego” i pieniędzy.

Taka sytuacja miała ostatnio miejsce na terenie powiatu staszowskiego. 41-latka za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych poznała mężczyznę, który podawał się za amerykańskiego żołnierza pełniącego misję na Ukrainie. Pokrzywdzona przez 3 miesiące prowadziła korespondencję z mężczyzną, który przesłał jej zdjęcie zaszyfrowanej paczki, twierdząc, że są to jego oszczędności, które otrzymuje za swoją pracę. Mężczyzna przekonywał, że z uwagi na trudną sytuację nie otrzymuje przelewów, tylko czeki, które miały znajdować się w paczce. William, bo tak się przedstawił „żołnierz”, poprosił kobietę o pomoc w przechowaniu paczki z czekami. Twierdził, że po powrocie z wojny chce przyjechać do Polski i spędzić tu resztę swojego życia. Tłumaczył, że jego mama jest Polką, a żona zginęła 5 lat temu w wypadku. Miał mieć też córkę.

W międzyczasie mężczyzna rzekomo nadał paczkę, a kobieta zgodziła się pomóc. Początkowo z przesyłką nie miały wiązać się żadne koszty, ale pojawiły się problemy związane z opłatami celno-skarbowymi. Kobieta wykonała kilka przelewów, przez co straciła ponad 157 000 zł. Gdy kontakt z mężczyzną się urwał, zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.

Źródło: KPP w Staszowie