XIV Sesja Rady Miejskiej - transmisja w Ponidzie.TV

-Hans (2012-02-01 11:11:03)

no nie wiem, referendum to są koszty. Po drugie, nie sądzę żeby wiele osób wzięło w nim udział. Max 20 %. Czy to już można nazwać opinią mieszkańców? Obawiam się,że przede wszystkim zmobilizowaliby się właściciele sklepów w rynku i wyniki nie byłyby miarodajne. Przy takich inwestycjach zawsze odbywają się konsultacje społeczne. Jak jest z frekwencją, wiadomo. Niestety większość woli tylko narzekać.

-roman (2012-01-31 14:51:07)

No cóż, wiem, że do Buska nowina o wycofywaniu samochodów z centrów miast może dotrzeć i za 10 lat. I wtedy będzie się znowu przerabiać rynek. Szkoda, bo można to było zrobić już teraz.
Jeśli chodzi o knajpy to może jest ich kilka, ale żeby były na świetnym poziomie to nie powiem (Cynamon czy Dersław ok, ale Bep?). Młodzież w Busku narzeka, że nie ma fajnych knajp.
Zresztą, to nie jest tylko kwestia zamknięcia rynku dla ruchu, ale większych zmian. Ale na to już brakuje rządzącym wyobraźni. Dlatego będziemy siedzieć w bylejakości i czasem podjedziemy sobie do rynku kupić chleb i mleko.
Kolejna sprawa. Piszesz: "mamy wybór i wybieramy wygodę". Nie wybieraj za wszystkich. Ja (i nie jestem jedyny) nigdy nie parkuję w rynku, a jednak chodzę tam często i w tamtejszych sklepach robię zakupy.
Poza tym rynek w swoim założeniu urbanistycznym ma być miejscem spotkań, miejscem gdzie odbywają się wydarzenia z życia miasta, a nie parkingiem. Cóż, taką mamy urbanistykę w Polsce, ale nie to nie znaczy, że nie możemy tego zmieniać.

-fajnie... (2012-01-31 11:58:30)

ludzie mają kasę, bo kupują samochody.
Będą chodzić po knajpach, jak tylko będą w rynku fajne knajpy...
Ciekawy wywód...

Uważam, że jest co najmniej kilka porządnych knajp w Busku - a i tak w nich tłoku nie ma.
Np. Dersław, Cynamon, pod Świerkiem, w Bepie, SaNaTo, Słowacki, VIP, Kongresowa, bary w sanatoriach np Piwniczka, pod flagami, itd
Z lżejszych to Banatkiewicz, Lody (na Boh. W-wy) w rynku jeszcze ze dwie ciastkarnie, i poza tym kilka (a może kilkanaście) pizzerii, oraz gyrosów.
Myślę, iż w zupełności zaspokajają potrzeby mieszkańców i przyjezdnych w tym kuracjuszy. Każda nowa podzieli tylko obecnych klientów, a na pewno ich nie przybędzie. Na pewno nikt specjalnie do knajpy w rynku nie będzie chodził tylko dlatego iż będzie fajna i ruch w rynku będzie zamknięty...

Rynek dla samochodów? TAK!!!

Mamy XXI wiek i będziemy jeździć samochodami czy się to komu podoba, czy nie. Nasi dziadkowie i rodzice chodzili, bo nie mieli wyboru. My mamy wybór i wybieramy wygodę. Nie mamy czasu na chodzenie.

-Panie Waldku jesteśmy z Panem!!! (2012-01-30 11:30:05)

Niektórzy zatrzymali się w odległej epoce. A mamy juz XXI wiek. W każdym domu jest co najmniej jeden samochód. Każdy ciągle za czymś goni. Do sklepu nikt nie ma czasu iść, tylko kombinuje jakby tu najlepiej nawet do sklepu wjechać samochodem (do domu też). Okres kiedy ludzie mieli dużo wolnego czasu do zagospodarowania już dawno minęły. Wszyscy gdzieś pędzimy i gonimy. Jeżeli rynek zostałby zamknięty dla samochodów, to będzie śmierć rynku. Kuracjusz nie przychodzi na zakupy do centrum, bo nie ma potrzeby. Swoje zaspokaja w Zdroju. Miejscowi i tak w większości wolą robić zakupy w marketach, bo tam mają parkingi zawsze z wolnymi miejscami. Miejsc parkingowych w rynku i okolicach winno być dwa lub trzy razy tyle co obecnie, wtedy by to miało sens.
Jest Jagienko, Zbyszko, Corleone, Banatkiewicz i inne w okolicach rynku i Mickiewicza. Widzieliście te pustki przy stolikach nawet w wakacje i przy dużych upałach?

- (2012-01-28 18:41:55)

popieram poniższą wypowiedz:)Sikora nie ma pojęcia:D zadać mu głupie pytanie i już nie umie odp:D śmiech i tyle

- (2012-01-27 22:14:19)

To niby gdzie te auta maja parkować skoro rynek byłby zamknięty? W Mikułowicach czy na Łowiskach? Przestańcie Kraków z Buskiem porównywać, a po drugie kto ma do tych nowych kawiarni chodzić? Kto z was chodzi systematycznie do lokali? Ludzie groszem nie śmierdzą, kawiarni jest cały Zdrój u świeca pustkami, wystarczy je odwiedzić i sprawdzić frekwencję. Kuracjusze do miasta nie przyjdą bo maja na miejscu w sanatoriach wszystko, mieszkańcy po kawiarniach zbyt często nie chodzą bo oczywiste że każdy oszczędza dziś, i niby co, przejezdny ma auto zostawić pod Lidlem i iść na kotleta do rynku? Poroniony pomysł z ograniczeniem ruchu w mieście...

-smerf (2012-01-27 14:41:30)

Zmiana planu rewitalizacji rynku to głupota. Koncepcja opracowana przez profesjonalnych architektów w pierwszej wersji jest bardzo dobra. To że na rynku nie będzie ruchu kołowego wcale nie zmniejszy dochodów firm zlokalizowanych w centrum miasta. Kraków, Wrocław wszystkie duże miasta mają zamknięte dla ruchu centrum tylko u nas burmistrz próbuje zawrócić kijem Wisłę. Nie ma pan racji panie Sikora plac Zwycięstwa zamieni się w plac z prawdziwego zdarzenia a nie prowincjonalny rynek. Chyba że jest pan mądrzejszy od architektów i urbanistów bo pan w PSS pracował??? Swobodna przestrzeń bez ruchu kołowego zwiększy atrakcyjność rynku i obroty w sklepach. Obudźcie się już z tej wszech panującej w Busku komuny. Trzeba iść z duchem czasu i robić z miasta miasto a nie z miasta wieś. A radni co się tylko swoją wiochą zajmują i wygodą krów w dojściu do pola powinni się wstydzić. Busko to nasza wspólna sprawa stolica regionu i miasto generujące większość podatków, zróbcie z miasta perełkę a na remonty wiosek samo zarobi. Nie dla ACTA!!!! Walka z systemem ludzie obudźcie się z tego wyzysku jesteśmy kolonią Unii Europejskiej. Obywatel kraju białych murzynów czyli Polski!!!

-zed (2012-01-27 12:03:03)

masz mnie za głupka? udajesz 5 różnych osób, a przecinki stawiasz wszędzie tak samo.
Piszę to co widzę. Zawiść nie ma tu nic do rzeczy, bo ani hurtowni otwierać nie zamierzam, ani nie pracuję w branży, która miałaby z tym cokolwiek wspólnego.
Jesteś adwokatem płatnym czy z dobrego serca?

-Ralf (2012-01-27 11:30:11)

dziadostwo - najważniejsze ze ptak ma ruch koło zenitu i towary schodzą z sawy

-zed (2012-01-27 11:20:52)

po pierwsze: dyskutuj jak ktoś o minimalnym poziomie kultury osobistej
po drugie: bardzo miło, że jesteś adwokatem W.Sikory. Ale nie musisz się tak unosić, dobry adwokat nie okazuje emocji
po trzecie: gdybym wierzył w uczciwość zarówno W.Sikory jak i przetargów w Polsce to może bym uwierzył. W informacjach o przetargu jest informacja kto wygrał i dlaczego. Nie są podane dane i ceny konkurentów. Może ty masz takie, to podaj.

Fakty są takie, że szkoły podległe burmistrzowi są zaopatrywane przez hurtownię jego żony. A burmistrz po skończonej kadencji zapewne znów stanie się oficjalnym właścicielem hurtowni (w rzeczywistości jest nim cały czas)

- (2012-01-27 11:07:56)

WITEK G. -JAK ODSUNIESZ SIE OD WĄSOWICZÓW I GRADZIKÓW TO LEPIEJ ZROBISZ BO IM JUZ NIKT NIE ZOSTAŁ TYLKO ONI SOBIE NAWZAJEM,

-do kogoś z 23:25 (2012-01-27 09:55:54)

Takie rzeczy to może w Warszawie, Poznaniu czy w Krakowie, co najwyżej w Kielcach. A nie w Busku. Jacy lokalni architekci? Ile jest w Busku pracowni architektonicznych? A jeśli są, ile z nich ma możliwości i doświadczenie, żeby robić tak duże projekty?
Największy problem z rynkiem to decyzja W.Sikory, żeby zrobić w centrum parking. Ten człowiek żyje w latach 90. Nie zauważył, że wszędzie wyprowadza się ruch z centrum miast. To powinna być jedna z wizytówek miasta, a nie parking dla pierdzikółek.

-popieram (2012-01-27 09:32:58)

--Stan Wojenny do boju Polacy!!!! (2012-01-23 14:24:10)

Gdyby Irlandczyk, Grek czy Włoch zarabiał 1500 Euro i 6 Euro wydawał na litr paliwa, 20 Euro na kino i 250 Euro na średniej klasy buty, 5 tys Euro za metr kw. mieszkania i 80 tys Euro za średniej klasy nowy samochód, to na ulicach panowałaby regularna, krwawa wojna! Polska płaca minimalna to 334 euro, minimalna placa w Irlandii 1462 Euro, mityczny kryzys. To co jest w Polsce to nawet nie można nazwać kryzysem, to jest od zawsze dno i dwa metry mułu Polak jest tanim wyrobkiem UE, a Polska rynkiem zbytu dla towarów drugiej i trzeciej kategorii po cenach niższych niż w UE./