Wyjazdowa wygrana Zdroju z GKS-em Rudki

Mecz był chaotyczny. To wszystko za sprawą fatalnego boiska w Rudkach. Tragiczna murawa miała wielki wpływ na jakość widowiska.

Pierwsza połowa była wyrównana. Obydwa zespoły stworzyły sobie po kilka okazji do strzelenia goli. Jednak to Buszczanie wykorzystali lepiej swoją okazję i za sprawą Krystiana Zaręby wyszli na prowadzenie.

Druga połowa spotkania nie różniła się wiele od pierwszej części. Różnica pojawiła się po czerwonej kartce dla zawodnika Rudek, który brutalnym wślizgiem zaatakował Daniela Dulaka. Od tego momentu przewagę mieli zawodnicy Zdroju. Sytuacja uległa zmianie po drugiej żółtej kartce dla Filipa Rogozińskiego. Mecz był bardzo rwany. Okazji podbramkowych nie brakowało po jednej i drugiej stronie. Ale to znowu zawodnicy Buska popisali się lepszym wykończeniem, a dokładniej Piotr Rajca, który ustalił wynik spotkania na 2:0.