Remis młodzików z Polonią Białogon

Mecz został rozegrany na boisku na kieleckim Białogonie. Busczanie przystąpili do meczu w nieco zmienionym składzie. Pierwsza część meczu toczyła się pod dyktando młodych piłkarzy z Buska pomimo tego, że grali pod wiatr, który utrudniał atakowanie oraz przeprowadzanie akcji.

Jednak to nie przeszkadzało w stwarzaniu sobie sytuacji do strzelenia bramki i prowadzeniu gry. Już w 8 minucie akcję naszego zespołu próbował zakończyć Szymon Bomba, ale jego strzał okazał się za lekki. Później po składnej akcji całego zespołu bramkarza gości próbował zaskoczyć Filip Powroźnik, ale jego próba okazała się niecelna. To samo można zauważyć po strzale Aleksandra Szumilasa i Kacpra Załeckiego, który strzałem z narożnika pola karnego próbował zaskoczyć bramkarza Polonii.

Bliski zdobycia bramki dla naszego zespołu był w 15 minucie Szumilas, który otrzymał podanie od Załęckiego ale jego strzał w sytuacji "sam na sam" obronił bramkarz gospodarzy. Mimo naszej optycznej przewagi w polu gry wynik nadal utrzymywał się bezbrakowy. Nasza obrona z Szymkiem Bosiem, Miłoszem Jabłońskim i Frankiem Jabłońskim na czele, radziła sobie całkiem przyzwoicie i nie dopuszczała do groźnych strzałów na bramkę Filipa Woźniaka. W pierwszej połowie warto odnotować jeszcze akcję gospodarzy, która przyniosła im gola po dość przypadkowym zagraniu w polu karnym naszego obrońcy ręką. Rzut karny wykorzystał zawodnik Polonii.

Po wznowieniu gry w drugiej części meczu w 32 minucie Zdrój miał dobą sytuację do zdobycia bramki jednak strzał O.Szumilasa okazał się minimalnie niecelny. Strzelali kolejno na bramkę rywali: Boś z rzutu wolego a także dobre sytuacje bramkowe mieli Powrożnik i Szumilas. Ataki gości z Buska przybierały na sile a kolejny z ataków w 38 minucie K.Załęcki, który po podaniu od Powroźnika minął obrońcę i strzelił.Bramkarz jednak w ostatniej chwili odbił piłkę, która uderzyła jeszcze w słupek i wyszła na rzut rożny. To jeszcze bardzie uskrzydliło naszych zawodników, którzy coraz częściej zagrażali bramce rywali - strzelali kolejno: Bomba i Szumilas. To co nie udało się poprzednikom udało się Załeckiemu, który w 42 minucie meczu oddał strzał na bramkę rywala po którym dzięki niefortunnej interwencji jednego z obrońców piłka wpadła do bramki gospodarzy i było 1:1. Ta pozytywna energia bardzo pobudowała naszych zawodników, którzy atakując bramkę rywala nie zapomnieli o obronie własnej. Nasza drużyn coraz częściej nękała bramkę Polonii jednak to gospodarze po zamieszaniu w naszym polu karny ponownie wyszli na prowadzenie. Jeszcze swojej szansy z rzutu wolego szukał Boś jednaka po jego strzale piłka została odbita od obrońców do, której dobiegł Jabłoński i przepięknym strzałem z 25 metrów zdobył dla nas wyrównującego gola.

Co prawda mogliśmy jeszcze doprowadzić do zwycięstwa ale brakło naszym zawodnikom czasu. Drużyna mimo zmian w składzie coraz lepiej rozumie się na boisku a to przynosi efekty. Kolejni zawodnicy mają szansę zadebiutować w najwyższej grupie rozgrywkowej tej kategorii w województwie - dodał po meczu trener buskich młodzików, Grzegorz Załęcki.

MKS Busko zagrał w składzie: Filip Woźniak (Filip Rogala) - Michał Bogacki, Miłosz Jabłoński, Szymon Boś, Franciszek Jabłoński, Szymon Bomba, Kacper Załęcki, Filip Powroźnik, Aleksander Szumilas oraz Karol Stępień, Norbert Wach, Karol Makówka.

Źródło: http://zdrojbusko.futbolowo.pl