Przed wyjazdem na wakacje za granicą warto wyrobić EKUZ
Dodał: Agnieszka Data: 2016-07-29 10:00:50 (czytane: 15135)
Przypominamy, że jeżeli pobyt będzie miał miejsce w krajach Unii Europejskiej lub obszaru płatniczego EFTA (Islandia, Liechtenstein, Norwegia i Szwajcaria), warto wcześniej wyrobić sobie EKUZ - Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego.
Karta EKUZ jest wystawiana osobno dla każdego członka rodziny. Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego wydawana jest bezpłatnie i traci ważność po 6 miesiącach. Osoba posiadająca taki dokument ma prawo do świadczeń zdrowotnych – niezbędnych z medycznego punktu widzenia – w trakcie tymczasowego pobytu za granicą. W przypadku, gdy ustawodawstwo danego kraju przewiduje dodatkowe opłaty z tytułu udzielonych świadczeń zdrowotnych, tak jak np.: w Niemczech, Czechach czy Chorwacji, wtedy także polski ubezpieczony – posiadający kartę EKUZ – będzie musiał ponieść koszt dodatkowych opłat.Wniosek o wydanie karty można znaleźć m.in. na stronach internetowych oddziałów wojewódzkich NFZ. Podpisany wniosek należy przesłać pocztą, e-mailem, za pośrednictwem systemu ePUAP bądź faksem. EKUZ zostanie przekazana we wskazany we wniosku sposób – kartę można odebrać osobiście w oddziale, w delegaturze oddziału lub wskazać adres, na który ma zostać przesłana. Dokument zwykle jest wydawany od razu, jednak w okresie wakacyjnym wnioski składa o wiele więcej chętnych, co prowadzi do sytuacji, że na kartę trzeba poczekać.
Od początku 2016 roku do końca maja oddziały wojewódzkie NFZ wydały 1 000 267 kart EKUZ. W ciągu całego 2015 roku wydano ich 2 624 818.
Reklama
REKLAMA
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 3.80.129.195
Kaśka (2016-07-01 10:11:57)
Ja jakiś czas temu ok 21.30 przyjechałam do szpitala w Busku z 2,5-letnim dzieckiem, które wsadziło sobie kawałek gąbki do nosa. Nikt nawet do nas nie wyszedł. Pielęgniarka sucho odpowiedziała, że muszę do Kielc z tym jechać. Pojechałam, dotarłam koło północy, było ślisko, padał śnieg. Pan doktor w Kielcach przewrócił oczami jak w taką pogodę i tyle km (prawie 70) można mi było kazać jechać.... Użył troszkę dłuższej pensety i w ciągu 30 sekund było po problemie. Dostałam skierowanie na kontrolę w poradni laryngologicznej gdyby coś się działo. Rozumiem, że w Busku takim sprzętem nie dysponują.
tyło (2016-06-30 14:43:49)
Tak tak
Tylko z wyjątkiem naszego pięknego Kraju Polski
Miałem wypadek przyjechałem na pogotowie do Buska i co pokazuje kartę a pani ......yyyyy może pan jechać do Kielc bo tam jest wojewódzki a my tego nie uznajemy ludzie nóż w kieszeni się otwiera