'Mamuty' nie takie straszne. Kanonada Maxfarbexu w Pyskowicach

"Farby" mają za sobą serie trzech wyjazdów pod rząd z których przywieźli 7 punktów. W najbliższą sobotę, 3 listopada o godz. 20.00 w buskiej hali rozegrają mecz z Górnikiem Polkowice.


Chciałbym pochwalić całą drużynę, ale niestety tylko za drugą połowę. W pierwszych 10 minutach nie było nas na parkiecie, nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego rytmu. Dwa razy przegrywaliśmy po prostych błędach, natomiast pokazaliśmy charakter. Jeszcze przed przerwą udało nam się wyjść na prowadzenie i za to szacunek dla zawodników. Jeśli chodzi o drugą połowę to był to koncert w naszym wykonaniu. Całe 20 minut było pod nasze dyktando, zdominowaliśmy rywala w każdym stopniu. Cieszą piękne bramki zdobyte przez nasz zespół. W końcówce wycofaliśmy bramkarza i również udało nam się strzelić bramkę. To też kolejny pozytyw. Nadal musimy pracować nad grą w obronie. I to będziemy czynić w tym tygodniu na treningach – skwitował zadowolony po zwycięstwie trener Maxfarbexu Wiesław Francuz.

ITD24 Remedium Pyskowice  - Maxfarbex Buskowianka Busko Zdrój  3:8 (2:3)
Maxfarbex: Jan Zachariasz – Daniel Suchan 1, Marcin Taler 1, Dawid Porębski 1, Michał Ślaski, Adam Imiela 1 ,Tomasz Armatys 2, Tomasz Grzesiak 1, Michał Krzemiński 1.