Drużyna kobiet przegrała z Łysicą

Mecz zaczął się dość pechowo dla naszego zespołu, bo w 6 minucie gospodynie wyszły na prowadzenie po bramce samobójczej. Nasze dziewczęta nie załamały sie takim obrotem sprawy i już w 15 minucie doprowadziły do wyrównania. Prawym skrzydłem świetną akcję przeprowadziła Beata Sok.

Piłka po jej strzale odbiła się od słupka a zamykająca całą akcję Wiktoria Adamczyk z bliska strzeliła historyczną dla Buska - Zdroju, pierwszą bramkę w kobiecej trzeciej lidze. Pod koniec pierwszej połowy po błędzie naszej obrony rywalki wyszły na prowadzenie.

Po przerwie nasz zespół grał bardzo ambitnie i próbował odmienić losy tego spotkania. Niestety nie udało się. W końcówce sędzia podyktował rzut karny przeciwko naszej drużynie, który na bramkę zamieniła zawodniczka gospodarzy.

"Nasze dziewczęta zagrały bardzo ambitnie, zostawiły mnóstwo zdrowia na boisku i za to należą im się słowa uznania. Uczymy się dopiero grania w tej lidze i trzeba być cierpliwym. Wierzę, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Martwi kontuzja naszej bramkarki, nie wiem czy będzie mogła zagrać w następnym spotkaniu" - powiedział po meczu Lech Malczewski.


1. Marzena GOZDEK  
2. Karolina BERNAT  
3. Katarzyna KWIECIEŃ  
4. Aleksandra KURZEJA  
5. Aleksandra LESZCZYŃSKA  
6. Marta PISARCZYK  
7. Patrycja COŚ  zmiana 41" Aleksandra JÓZEFIAK  
8. Paulina RZEPECKA  
9. Beata SOK  
10. Dominika BOMBA  
11. Wiktoria ADAMCZYK bramka 15'  

Źródło: zdrojbusko.futbolowo.pl